Kiedy rozumiemy, jak działa umysł, poznajemy mechanizmy procesów poznawczych, rozumiemy, że nawet najwyższy punkt odniesienia – Bóg/ Źródło/Pole Potencjałów – jest obrazem wykreowanym poprzez umysł.
Tak jak np. czym innym jesteś Ty sam, a czym innym to, co Twoja Matka czy partner/ka przywołuje, gdy myśli o Tobie.
Umysłem rozpoznajemy, za pomocą umysłu ubieramy w słowa.
I to jest w porządku lecz nie jest to „prawda ostateczna” o rzeczywistości . Nasz opis może się transformować, zmieniać, wzbogacać czy upraszczać, zbliżać się lub oddalać od „istoty rzeczy”. Podobnie nasza koncepcja Źródła/Boga podlega zmianom na przestrzeni czasu życia. Możemy (i moim zdaniem warto) eksplorować, sprawdzać, nawet kwestionować te nasze konstrukty myślowe i to, jaką z nimi tworzymy relację.
Innymi słowy: Kim jest Bóg/czym jest Źródło w Twej wewnętrznej interpretacji?Jak postrzega je Twój umysł? Jaką masz z tym relację? Jak się z tym czujesz?Jednocześnie nie należy zapominać, że choć to jest o „Tym”, to jednak „Tym” nie jest…
Choćby się umysł napiął na maksa, osiągnął wyżyny Poznania.. to najbardziej miarodajnym jest Doświadczenie. Umysł nie jest z niego wykluczony, jakkolwiek nie może być ostatecznym punktem odniesienia. Doświadczenie bowiem jest kompleksowe, wielowymiarowe. Angażuje i zawiera całość Twego Istnienia.
To, że idee/koncepcje/opisy/konstrukty myślowe nie są tym, czego próbują dotknąć i opisać nie znaczy, że nie są pomocne. Ważne jest jednak, by być ich świadomym, testować, aktualizować, rozwijać i oczywiście – gdy już doświadczasz Boga/Źródła/Absolutu – nie dać się im powstrzymać. Doświadczenie przerasta konceptualny opis, niesie to coś jeszcze, poza słowami, obrazami, poza Poznaniem zmysłowym także.. Jest intymne, wewnętrzne.
Stąd niezwykły podziw dla Mistrzów, jak np. Rumi, którzy wyrażali doświadczenie kontaktu z Absolutem poprzez formę, układając Słowa, jak kwiaty w bukiet i podarowując światu.
A co dziś Ciebie zachwyca?
Dodaj komentarz