Opór

To, co już jest –

i tak już jest .

już się wydarzyło. To już przeszłość.

No dobrze, ale nadal jestem w tej samej sytuacji, w tych samych okolicznościach, których nie chcę doświadczać. A czego chcesz? „Żeby było jak wcześniej!”…i następuje impas.

Ponieważ nie będzie, „jak wtedy”. To niemożliwe. Ale..

Będzie >na nowo<.

Gdy pęknie porcelanowy dzban, będzie pieczołowicie klejony wg prawideł sztuki kintsugi, zyskując żyłkę złocistego spoiwa. Nie ma mowy o próbie przywrócenia mu takiego wyglądu, „jak przedtem”.

Owszem, zostaje on przywrócony do Życia, do użytku. Jednak jego piękno wyraża się teraz także poprzez to złote spoiwo, wskazujący na jego historię. To nowa forma, inny wymiar Piękna.

Czasem trzeba odpłakać stratę. Ale nie warto na tym etapie utknąć.

Z etapu żalu i marazmu może nas wyciągnąć proste pytanie: czego chcesz teraz? czego potrzebujesz?

Zawsze (wcześniej czy później) jest jakaś odpowiedź: albo w postaci długoterminowego celu/wizji (np.odbudowa domu po powodzi) albo czegoś drobnego, co przyjdzie jako najpilniejsza potrzeba (np. rozmowy z kimś serdecznym po utracie bliskiego).

Czasem jednak rozpad czegoś w życiu/życiowy dramat ma szczególną moc Uwalniania nas od tego, czego tak w głębi duszy już nie chcieliśmy kontynuować, ale nie daliśmy sobie prawa zakończyć.

.. to co jest, to przeszłość.

Już wydarzyło się więc..

Do kolejnego Teraz!

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *