29.09.2023
Personalne ja ciągle dokonuje jakichś wyborów, mentalnych kalkulacji. Pretenduje, szuka, potrzebuje.
Uwięzione w programach lęku i braku, nie oszukuje – ono nie widzi. Postrzega jedynie to, co wokół i referuje swe istnienie, oplatając wokół tego, co jest jego doświadczeniem zmysłowym.
Wybawienie od tej szalonej męki, jest tu i teraz.
Każda Cząstka Boga jest doskonale wyposażona w tę możliwość i pełne zrozumienie. Jest ono tak całościowe i proste, że nieraz witane śmiechem i zdumieniem.
Jak to?? Bóg usunął Drogę, którą szła osoba tak długo przedtem?!
Gdzie cała linia czasu, z rozległością wydarzeń i – ach jakże cennych 😉 – wglądów?
Komu ten sen się przydarzył?..
i zdarza się, że jaźń osobowa zawalczy, umysł schowa to Rozpoznanie jako nieważne, niebyłe, niemożliwe, nie – Twoje (co już jest niemal zabawne, choć równie dotkliwe). Cierpienie zwane życiem nasila się, nawet jeśli występuje to, co w tym świecie zwane jest powodzeniem.
Takie życie -.raz zobaczone – wydaje się przy Prawdzie Istnienia atrapą, zgiełkiem, teatrem ludzkiego cienia.
I tym w zasadzie jest, to życie w złudzeniach.
Dopóki ponownie nie przytulisz się do Boga w sobie, Który Jest Zawsze i Wszędzie Teraz, możesz doświadczać jałowości tej przygody, projektując teatr cienia.
A zapragnąwszy znów Prawdy –
wszystko się na Twych oczach przemieni.
Wszystko. We Wszystkim jest Esencja Życia.
Bóg Wszechobecny, gdy Zaproszony, kieruje Zawsze, Niepojęty, w Niebiańskie Rejony, gdzie nie ma obaw, że za zakrętem będziesz stracony lecz każdy ruch, każdy zwrot pozornie rozgrywającej się akcji, odkrywa przed Tobą w Tobie głębsze poziomy Boskiej Inwokacji tego, co Jest Życiem w Tobie, Bogiem w Akcji Ludzkiego Istnienia.
Sednem podróży jest Zaufanie.
Kompletność Woli oddania się Bogu, pomimo osobowych wahań i strachów.
To nie jest Bóg ofiar żądający.
To Ten Zaproszony, Który Pozwala na Życie i pełen Zachwyt Nim Samym..
[ Który się nie kończy ]
*