Twój koszyk jest obecnie pusty!
…ulotne kontemplacje

Upojony jestem tańcem światła we Mnie.
Budzę się i ponownie ustalam:
Boże, Ty Jesteś!Ty Jesteś i nic poza Tobą…
Czy jestem Twoim towarzyszem Godnym? Czyż Ty mi Ojcem, Matką?
Wszystkim, co kocham i tym,
Którego kocham.
Gdy wielbię Ciebie, nieuchronnie Twój splendor spływa na mój żywot, na jego ścieżki skromne…i bywam bogiem mojego świata, i bywam i… zaraz zapomnę.
Ponownie nurzając się w iluzjach mego świata, będę szukał i szukał — Ciebie — wśród wspomnień,w ideach i poprzez doznania:i zmęczę się, i szukać zapomnę… być może.
I zawsze wiem, żeś Jest. Bezwarunkowo. Wszechobecny. Uspokajam się.
Nie ma żadnej wyprawy w „boskie podwoje”.
Ty Jesteś, jak i ja tu stoję.
Zatrzymaj się i zachwyć Bogiem.
Ty Jesteś.
Nic poza Nim.
Wreszcie!
przez
Dodaj komentarz