Poprzedni artykuł ze wstępem ogólnym znajdziesz tu: http://malunachow.com/teoria-luster-prawda-czy-falsz-cz-1/
Przechodzimy teraz do opisu kolejnej warstwy:
Druga Warstwa Lustra:
Gdy rozmyślałam nad drugą warstwą, dr R. Hanson przytoczył akurat przypowieść o żółwiu i skorpionie. Żółw nie chciał przenieść skorpiona na grzbiecie przez wodę, obawiając się, że ten go ukąsi. Skorpion przekonywał go, że nie zrobi tego, bo przecież sam też się wtedy zatonie. A jednak.. zrobił to.. żółw jęknął: „dlaczego?” – „taka moja natura..” – tonąc z żółwiem skorpion rzekł.
W pewnym towarzystwie był mężczyzna z diagnozą zaburzeń psychicznych. Jego koleżanka co jakiś czas odgrywała dramat roztrząsając: „jak on mógł się tak zachować??!” To, co dla mnie było oczywiste, dla niej zdawało się zakryte. Zachowanie to bowiem mieściło się w normie. W obrębie normy zaburzeń psychicznych. Właściwie było dość przewidywalne, wręcz typowe.
Odmianą tego skryptu jest: „jak możesz mi to robić?”. Lekcją Lustra Drugiej Warstwy jest zrozumienie granic: co jest o mnie, a co jest Twoje, o Tobie. Wymaga to przyjęcia ludzi takimi jakimi są, bez projektowania na nich własnych norm. Jesteśmy odpowiedzialni za siebie.
Nie zawsze było to dla mnie klarowne i spędziłam wiele nieszczęśliwych dni w związkach współzależnych, starając się, licząc na coś itd. Dzięki koncentracji na zachowaniu drugiej osoby i relacji, można długo tkwić w miejscu, w którym nie podejmujesz decyzji, nie rozpoznajesz własnej sprawczości.
Na tym etapie wielu ludzi w rozwoju duchowym spędza długi czas. Znoszą sytuacje, zachowania, które tak naprawdę nie muszą być obecne w ich życiu. Szlifując cierpliwość i akceptację, dobrze jest otworzyć oczy na temat odpowiedzialności za własne życie. Nauka decyzyjności to kolejny aspekt tej warstwy. Wyjście poza etos cierpiącego lecz dobrotliwego „bohatera” jest oczywiste. Z jednej strony oduczamy się bulwersowania rzeczywistością innych ludzi, z drugiej – obejmujemy pełnią odpowiedzialności własny świat.
Dodaj komentarz